Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2013

W oczekiwaniu na wiosnę.

Obraz
Poduszka z kamizelki J Już w myślach zielono, każdy promyk słońca zdaje się mówić o nadchodzącej wiośnie… Ale zima jeszcze pełną parą! W moich ulubionych Karkonoszach śnieg pada, aż miło, będzie jeszcze w marcu na czym pojeździć. A tym czasem wszelkie kocyki, pledy i poduchy mają zastosowanie. Pewnego dnia wpadł mi w ręce ażurowy sweterek bez rękawków, taka wydziergana kremowo – biała kamizelka. Była zbyt ładna by ją wyrzucać, ale już nie noszona… Zrobiłam z niej ozdobną poszewkę na poduszkę. Szycia było niewiele, tylko jeden bok, obcięty nożyczkami trzeba było zszyć. Pozostałe były „naturalne” – kamizelkowe. Otwór na poduszkę został na całej długości boku, wplotłam w niego ozdobną wstążkę w kolorze kontrastowym. Wygląda pięknie na białej kanapie, jak i na kolorowym kocu J Kolejna rzecz uratowana od wyrzucenia, i jeszcze jak oko cieszy. I miło przytulić się do podusi przy dobrej herbatce! Miłego dnia!

Zima trzyma

Obraz
Zima Moi Drodzy, jak widać na załączonym obrazku za oknem, ma się dobrze :) przynajmniej biały puch przykrywa śmieci, które niestety jak tylko stopnieje pojawiają się na trawnikach i chodnikach niczym zmory... Skoro jeszcze jest mroźnie i biało, postanowiłam dodać czerwone - serduszkowe ozdoby, choć już po walentynkach. Wykorzystałam  w tym celu płaski słoik, dokładnie umyty i wysuszony. Złotym konturem wykonałam dookoła serduszka. Gdy wysechł, wypełniłam je czerwoną farbką do szkła "marabu". Jeszcze tylko ozdobne wstążeczki i sznureczki, świeczuszka - duża teelichte do środka i proszę, jaki piękny efekt :) I już serduszko i atmosfera cieplejsza! Polecam i zapraszam!     pora podrzucić do komika :)

Mój Walenty dostaje prezenty :)

Obraz
Jak przystało na fankę rękodzieła, upominki na Święto Zakochanych wyczarowałam samodzielnie. Rozłożyłam zakurzoną, chyba nawet nieużywaną sztalugę, zakupiłam trzy podobrazia i .... zaczęłam się zastanawiać co by namalować. Zdecydowałam się na podobizny dwóch aktorek, ujęte w konwencji pop art. Zobaczcie sami, co z tego wyszło. Oczywiście wspierałam się zdjęciami i rysunkami, aby zachować podobieństwo :) Plan jest taki, że obrazki zawisną obok siebie lub jeden pod drugim, jeśli spodobają się Mojemu Walentemu :) Jeśli tak, to obiecuję fotorelację z zawieszonymi podobiznami :) Pop art to ciekawy nurt, można urządzić w tym stylu całe mieszkanie, ale też pojedyncze akcenty dobrze pasują do różnych wnętrz. Można wykorzystać plakaty czy przedmioty użytkowe jako uzupełnienie wnętrz loftowych czy urządzonych w stylu art deco, a także nieco zbyt poważnych miejsc. We mnie zawsze pojawia się uśmiech na widok kolorowych abstrakcji, podobizn czy ciekawych kształtów. A dla Wszyst

Po szkle malowane

Obraz
Bardzo lubię szkło, jako materiał, tworzywo. Uwielbiam szklane butelki, wazony, karafki, słoiki i słoiczki, kieliszki, pucharki... Przedmioty ze szkła mają ciekawą historię powstawania, zwłaszcza te, formowane ręcznie, w małych hutach... zapraszam na krótką wycieczkę, rzut oka na taką piękną leśną hutę, położoną w zacisznej dzielnicy Szklarskiej Poręby :) W mojej małej "piwniczce" a raczej składziku, pełno jest wszelkich szklanych pojemników, ciężko się poruszać bo są wszędzie na ciasnych regałach, półeczkach, w torbach i na podłodze. Ale one tam nie stoją na marne. Po prostu czekają na swoją chwilę ponownego ożycia. Ozdabiam te buteleczki i słoiki, ratując je przed wysypiskiem śmieci. Najczęściej używam farb do szkła i powstają wazony, wazoniki, świeczniki i butelki - karafki na domowe nalewki.  Najpiękniejszą chwilą jest, gdy mogę podarować w takim opakowaniu domową nalewkę lub upieczone ciasteczka. Radość jest podwójna!!! Spróbujcie

Wcale nie taki tłusty ?!?

Obraz
Oczywiście chodzi o Tłusty Czwartek, i ja pokusiłam się o kilka wypieków. Tym razem nie są to pączki, ale równie pyszniutkie ciasteczka bez mąki. Ich podstawą jest kleik ryżowy, taki jak dla dzieci. A ciasteczka to takie małe, pyszne kokosanki mniam!  Aha, a na dodatek troszkę ciacha drożdżowego i ... pyszny, domowy chlebek. Świeżutki i pachnący bochenek to nie jest święto u mnie. To przesmaczna codzienność. Rzadko kupuję chleb, częściej piekę sama, w domowym piekarniku.  Wszystkim życzę umiarkowanego, ale pysznego obżarstwa ;) Szkoda, że razem ze zdjęciami nie można załączać zapachu świeżo upieczonego chlebka czy ciasta... ;)

Stare kalendarze - nowe torebki

Obraz
Pewnie każdy z Was zastanawia się, co zrobić ze starymi kartami z kalendarzy ściennych albo z plakatami    z papieru kredowego, które się już znudziły... Można je wykorzystać! Używam dużych kart z kalendarzy jako podkładek pod laptopa na biurko - obrazkiem na dół, białym do góry. Tak powstaje fajne miejsce na zapiski, które co jakiś czas wymieniam. Dzięki temu też biureczko ze starej maszyny do szycia przestaje być takie ciemne. Można też spróbować z takiego niepotrzebnego papieru coś stworzyć. Tym razem białym do środka, a obrazkiem na zewnątrz. Torebki - prezentowe, zakupowe na drobiazgi, na wino... i na co tylko wyobraźnia podpowie.  Jest kilka metod składania takiej torebki - na zdjęciach torebka na wino. Można dziurkaczem zrobić otworki i przewlec wstążkę lub sznureczek. Moją torebkę zrobiłam metodą "zgapiania". Wzięłam inną papierową torbę, sklepową i ostrożnie ją rozkleiłam, na moim arkuszu papieru po prostu naśladowałam zgięcia. Nawet się udało. Obrazek widać,

Święto Zakochanych - już niedługo

Obraz
Jak  myślicie, dlaczego święto zakochanych jest w zimie... ??? Dzień Świętego Walentego, jak mówią staropolskie źródła………. Walentynki to święto zapożyczone, ale mające swoje źródła również w Europie. Już w XVIII wieku w Anglii posyłano sobie kartki walentynkowe z amorkami. Piękne uczucie zainspirowało mnie do wykonania zestawu podkładek i serwetki – na romantyczną kolację we dwoje. Świetnie sprawdza się do wina i kieliszków, jak i do dzbanka herbaty i kubeczków. Serwetki powstały z wełny czesankowej metodą filcowania na mokro. Kolorystyka nie jest przypadkowa – dopełnia kolory panujące we wnętrzu, do którego zestaw został wykonany.  Używałam pięciu warstw ciemnej czesanki i kilku kosmyków pomarańczowo – żółtej, do ułożenia wzoru z serduszkami. Filcowałam z pomocą folii bąbelkowej i gorącej wody z mydlinami. Działa! Było to pierwsze moje zetknięcie w praktyce z filcowaniem na mokro i muszę przyznać, że to niezła zabawa. I dobry odstresowywacz od