Stara Ławka

Witajcie! Ogłaszam wreszcie prawdziwą wiosnę, choć przymrozki jeszcze nad ranem atakują ;) Posiałam z nasionek pomidorki, bazylię, roszponkę i rukolę. Ta ostatnia coś niechętnie wyrasta... :( Ale ochoczo so góry pnie się szczypiorek z cebulki. Niedługo planuję rozsadzić je w ziemi w ogródku i w skrzynkach, które powstaną z europalet i zawisną na płocie. Taki plan :) A jak Wasze plonowe plany ;) Mam zamiar zakupić też ogrodowe wersje bazylii, rozmarynu czy lawendy, ale czekam aż poranne mrozy całkiem znikną! Powyższe zestawy doniczek i podstawka zakupione w JULA Słonecznie ściskam, dzięki za odwiedziny Anja

Witajcie! Z radością ogłaszam początek sezonu warsztatowego na wolnym powietrzu :) Oto pierwsze tegoroczne dzieło, wieszak - garderoba z europalet, w dużym skrócie: Wieszak jest pomalowany na biało, ozdobiony napisem i zawoskowany. Pozdrawiam :)

Dzień dobry! Czy u Was też już powoli dekoracje wiosenno - świąteczne zaczynają gościć w domach? Już najwyższa pora, aby zbierać łupiny od cebuli, jeśli zamierzacie farbować jaja ekologicznie, bez sztucznych barwników!  Prostą ozdobą są też gałęzie, na których zawiesić można wydmuszki, a one same z dnia na dzień mają coraż ładniejsze zielone listeczki - o tym już w następnym poście! A ozdoby - prawdziwe, jak i te dekoracyjne pisanki, można wieszać gdzie tylko dusza zapragnie, poniżej wkomponowane w kuchenną zazdrostkę :) Życzę wielu inspiracji, w których już niedługo pomagać będzie nam słoneczna pogoda! Pozdrawiam :)

Witajcie! Pamiętacie krzesło z niedawnego posta? Po ciężkiej i nierównej walce, z pomocą papierów ściernych, szlifierek, opalarki i środka do usuwania starych powłok.... udało się!!! Krzesło w nowych - starych szatach właścicielka przyjęła bardzo entuzjastycznie :) Krzesełko wykończyłam woskiem bezbarwnym, wypolerowanym aż do błysku. A teraz rozwiązanie tajemnicy krzesła - siedzisko pod spodem: Jak widać, mebel stary, sygnowany, niestety, nie wiem ile dokładnie ma lat. Uściski! :)

Dzień dobry :) Krokusiki w doniczkach w cieple domowym rosną, część pomidorków i sałat już wysiana, wykiełkują lada dzień :) a tym czasem niech oko cieszą motywy kwiatowe! Lawenda przeniesiona za pomocą papieru transferowego na lekko pobieloną deseczkę i zabezpieczone lakierem. Do deseczki przykręciłam małe haczyki, w sam raz na kuchenne ściereczki lub fartuszek.  A tu poniżej, ręcznie wykonana świeca. Jest duża, ma około 12cm średnicy i prześwitują w niej piękne kwiaty letnio - wiosenne. Świeca to prezent, który otrzymałam od artystki, pani Ani, za co bardzo dziękuję, cieszy oko i zachwyca misternością wykonania. A czy w Waszych domach roślinne motywy już odganiają zimę? Pozdrowienia!