Zima ?

Ale te długie wieczory to przemiły i odpowiedni czas na przemyślenia. O życiu, o planach, o marzeniach wreszcie! Sama chętnie zajęłabym się kilkoma mebelkami wymagającymi renowacji lub odświeżenia, ale do takiej pracy potrzebne jest światło i ... najlepiej powietrze. Malowanie, szlifowanie, lakierowanie... nie lubię robić takich czynności w domu. Więc pozostaje mi tylko zaplanować prace na wiosnę! A teraz zabrać się za robótki niepylące i nie śmierdzące chemią... jak szycie... choć jeszcze czeka mnie malowanie kilku butelek przygotowanych do napełnienia domowymi naleweczkami mniam! To sposób na zimowe mrozy. Niestety farby do szkła nie pachną ładnie, a pędzle należy później dokładnie wypłukać w rozpuszczalniku i wysuszyć, inaczej będą się nadawać jedynie do śmieci. 
Niedługo też czas pisania i wysyłania bożonarodzeniowych kartek :) uwielbiam je robić. Moje są już gotowe do zaadresowania i wpisania życzliwych słów...




Ręcznie robione kartki to tradycja rodzinna. Najpiękniejsze kartki robiła Mama. Od niej się nauczyłam podstawowych zasad tej sztuki i z radością tworzę a potem wysyłam przyjaciołom takie małe prezenty.

Komentarze

  1. Witam Pani Aniu, widziałam jedną z Pani kartek u Pana Wiesława w Szczecinie. Trzeba mieć dużo cierpliwości i czasu, by zrobić takie cacko!!!!! Wiem coś o tym, bo sama robię różne rzeczy, najczęściej maluję obrazy. Pozdrawiam serdecznie i na następny rok życzę dużo zdrowia i radości na każdy dzień. Bożena Mozolewska

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Drewniana wojskowa skrzynia

Zieloności

Radosne umilacze i śmiechu dostarczacze ;)