Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2014

Stół stolik kawowy ze starej palety

Obraz
Witajcie, dziś trochę słońca - na zdjęciach - na pewno. Bo zdjęcia są z wczesnej jesieni. Wtedy to powstał stolik kawowy. Na bazie "kantówki" pomalowanej na biało (nogi) i starej, bardzo zniszczonej, ale trzymającej się w całości palety (blat). Paleta została dokładnie wyczyszcznona... wodą, ale pod dużym ciśnieniem. Nogi zać odpowiednio przycięte i dwukrotnie pomalowane. Całość zmontowałam na wkręty i dodatkowo małe kątowniki, aby zapobiec chybotaniu. Docelowo na wierzchu ma leżeć tafla szkła, ale na razie do szklarza mi nie po drodze ;) Stolik jest wysoki na 37 cm, a powierzchnia blatu to około 70 x 100 cm. Zrobienie stolika (bez czasu mycia i wysychania blatu oraz nóg) zajęło mi 15 minut! Napradę, ekspresowo. kantówka została docięta na wymiar w sklepie, w którym ją nabyłam. Z pozoru brzydkie i niepotrzebne rzeczy mogą stać się piękne i użytkowe - wystarczy spojrzeć na nie łaskawszym okiem. powodzeni!

Czas na świece

Obraz
Hallo! jeśli jeszcze nie wyciągnęliście świec i świeczników, to czas najwyższy :) trzeba ocieplać klimat i atmosferę tej jesieni i zimy! Można spróbować samemu zrobić świece, choć uprzedzam, trzeba być cierpliwym, to powolny proces, który nie zawsze daje oczekiwany efekt. Tutaj są moje próby świecy z zatopionymi kwiatami - suszkami. Dobrze się paliło tylko na początku, później chyba knot okazał się zbyt cienki, a płomień za słaby... ale efekt wizualny, nawet zadowalający. Lekko żółtą barwę uzyskałam dodając gałkę muszkatołową. Naturalne przyprawy dają delikatne zabarwienie i warto z nich korzystać, zamiast sztucznych barwników, a dodatkowo, pięknie pachną :) Ochłodzenie? Lód i śnieg? Nie... to świecznik zaklęty solą. Świecznik na tealigth zrobioty w całości z soli, z pokładów inowrocławskich daje piękne efekty wizualne, zwłaszcza, gdy jest podświetlony. Rogrzana sól ma jonizować i odświeżać powietrze... ale jak dla mnie przede wszystkim, cieszy oko! Spokojnej i cie

Wieszaczek transferowy

Obraz
Dzień dobry! Dziś o próbach transferowych za pomocą nitro... nie zawsze to wychodzi, ale udało się ozdobić ciemną drewnianą deseczkę. Najpierw pomalowałam ją na biało, a następnie za pomocą rozpuszczalnika nanosiłam wzory, wydrukowane w lustrzanym odbiciu. Na koniec przykręciłam haczyki, wieszak na ściereczki do kuchni jak znalazł! Już niedługo święta! Czy myślicie o prezentach dla Najlbliższych? Najbardziej wartościowe są te, wykonane samodzielnie :) zachęcam do prób! Może zajrzyjcie tu: zapraszam   Uściski :)

Drewniane "mottoklocki" i indiańskie motywy :)

Obraz
Witajcie :) Dziś dwa słowa o tym, co można zrobić z drewnianych odpadków :) a można całkiem ładne podstaweczki z obrazkiem lub motto. Na zdjęciu powyżej, surowe, wygładzone drewniane klocki, ozdobione napisami i motywami. Do tego posłużyła mi wypalarka z różnymi końcówkami. Aby przedmioty nabrały koloru i aby uwydatnić słoje, zafundowałam im kąpiej w oleju. Gdy dobrze wyschły, lekko przyciemniały :) I są już gotowe, aby cieszyć oko i służyć jako przycisk do papieru lub podstawka pod espresso lub kieliszek z nalewką... Oprócz kwadratów, trafił się też okrągły plaster. Otrzymał motywy zwierzęco - indiańskie i wygląda mistycznie. Gdy patrzę na ten kawałek drewna, to w wyobraźni widzę indiańskie polowanie... prerię, pokrytą śniegiem i biegające psy... ... ale też wioskę indiańską, pełną kolorów i piór, tipi i domowych ognisk. Niech takie małe przedmioty wyzwalają w Was ciepłe myśli, które choć na chwilę, jako marzenia lub wyobrażenia pozwolą znaleźć się