Przedświąteczny czas...

.... adwent ma się już ku końcowi, a ja jeszcze nie ogłosiłam przygotowań do świąt na blogu. To z opóźnieniem, ogłaszam :)

Czas oczekiwania umilają już świece, kalendarz i kolory - w tym roku biel, czerwień i kolory natury i szarości. Takie zestawienie trochę skandynawskie może, ale dzięki czerwieni nie jest surowe ani smutne.














Większość dekoracji bożonarodzeniowych i noworocznych łatwo wyczarować samemu, warto tylko nieco wcześniej zadbać o odpowiednie materiały - szyszki z różnych drzew, patyczki (u mnie - znad morza), suszki, świece i lampki, ozdobne ciasteczka i tasiemki... czasem z niczego można wyczarować coś pięknego!

Miłego oczekiwania :)

Anja

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Drewniana wojskowa skrzynia

Zieloności

Radosne umilacze i śmiechu dostarczacze ;)