Bielona szafka - krok po kroku...

Korzystając z zapału, który towarzyszy mi zapewne z okazji rychle nadchodzącej wiosny, postanowiłam odnowić sosnową szafkę. Przed liftingiem (ale już po zeszlifowaniu bądź zmatowieniu oryginalnego lakieru) wyglądała tak:


 Szafka posiada trzy szuflady - z litego drewna i dwie półeczki u góry. Szlifowanie mechaniczne frontów szuflad było lekkie łatwe i przyjemne, oprócz tego, że się kurzyło... a papier ścierny trzeba było często wymieniać, bo lakier pod wpływem ciepła schodził ładnie, ale skutecznie obklejał tenże papier. Gorzej było z obudową szafki... w trakcie zdzierania lakieru zauważyłam, że jedynie dwie górne półeczki są lite, a reszta, to znaczy pionowe boczki - to płyta wiórowa z sosnowym fornirem. Ta okleina nie nadawała się do mechanicznej obróbki, gdyż zaczynała odłazić cała. Polecam więc przed pracami tego typu dokładne zapoznanie się z mebelkiem nad którym pracujemy.

Do przygotowania i bielenia szafki potrzebne były:
1. Szlifierka i papier ścierny (na początek gruboziarnisty, do wykończeń używałam 150 i 180)
2. Rękawiczki ochronne (polecam chociażby te lateksowe)
3. Szmatki czyste, bawełniane
4. Wosk do bielenia drewna.


Wosk rozprowadzałam na wszystkich widocznych powierzchniach umytej i odkurzonej szafki, ruchami okrężnymi. To pozwoliło na nadanie mebelkowi jeszcze bardziej rustykalnego wyglądu. Wosk, którego użyłam długo wysychał, więc za polerowanie (czystymi bawełnianymi szmatkami) wzięłam się dzień po bieleniu. Ponieważ powierzchnie (zwłaszcza te z okleiną) były dość gładkie i nie wchłonęły zbyt wiele barwy, poprzestałam na polerowaniu białej warstwy i to było zakończenie prac. Próba polerowania bezbarwnym woskiem odebrałaby szafce kolor. Gotowy mebelek ładnie jaśnieje i komponuje się w pomieszczeniu. I raczej szybko się nie znudzi! Polecam - ciekawe zajęcie np. na wiosenny weekend, gdy zalegający śnieg nie pozwala jeszcze na prace o ogródkach...


pozdrawiam :)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Drewniana wojskowa skrzynia

Zieloności

Radosne umilacze i śmiechu dostarczacze ;)