Milusie podusie

Dzień dobry, dziś podzielę się z Wami poduszkowymi próbami :)
Szycie było o tyle trudne, że sam materiał, śliski i łatwo "uciekający", nie pomagał. Ale po dobrym zaprasowaniu i przygotowaniu takie oto poszewki na podusie powstały:




Żeby nieco uatrakcyjnić tą poduszkową parę, dodałam chwościki w pasującym kolorze!








Poduszki służą dzielnie na kanapie, przyciągając wzrok a zaraz potem zostają przytulone ;)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Drewniana wojskowa skrzynia

Zieloności

Radosne umilacze i śmiechu dostarczacze ;)