Trzeci :) dzień świąt :)
Ho Ho Ho... i po świętach... fajne były, prawda, mimo stresu, przygotowań, natłoku pracy i dla spóźnialskich tłoku w sklepach... jakoś ciepło, świątecznie, miło. U nas było gwarno i o to chodzi, aby się spotkać, na spokojnie, obdarować się wypiekami i samodzielnie zrobionymi pięknymi prezentami lub upominkami :) ot, cała radość, która nerwy zamienia w niepamięć :) a do tego ta zimowa aura za oknem!
Bajecznie!
Poniżej kilka zajawek o tym, co wkrótce. Wcześniej nie mogłam pokazać, gdyż to prezenty były. Ale już wręczone i odpakowane :)
Do przeczytania! Poświąteczne trzecio i czwartodniowe uściski,
Anja
Komentarze
Prześlij komentarz