Ocieplaczy ciąg dalszy
Dzień dobry :)
Zima ciągle straszy, i chłodzi... na ocieplacze zasłużyły więc też... puszki. Tak tak, to też upcycling - wykorzystywanie przedmiotów, które normalnie byśmy oddali do przetwarzania (wyrzucili), do innych celów. I tak po spożyciu pysznych warzywek zostały metalowe puszki. Jak wyglądają na codzień, każdy wie. A tak o to wygląda puszka ubrana i wypełniona ciasteczkami, gotowa na prezent.
Jak to zrobić? Puszki starannie myjemy i suszymy, uprzednio zdejmując papierową okładkę, jeśli takowa była. Opakowania ubieramy zależnie od tego, do czego chcemy ich użyć i co mamy pod ręką ;)
Zaprezentowane tu puszki zostały ubrane w nienoszony już sweterek, a właściwie w jego rękawki. Wystarczyło dobrze wymierzyć, przyciąć i poprzyklejać. Obeszło się bez szycia. I tak powstały wspaniałe i estetycznie opatulone pojemniki!
Wnętrze można wyścielić serwetką i zapakować cukierkami lub ciasteczkami - zyskując oryginalne opakowanie na prezent. Ta wysoka puszka świetnie się sprawdza jako pojemnik na przybory kuchenne. Zasznurowałam ją ozdobnie rafią.
Życzę dużo ciepełka!
Komentarze
Prześlij komentarz