Szał filcowy
Ogarnęła mnie filcowa mania. Bardzo spodobał mi się ten
materiał jako tworzywo artystyczne.
Kolejnym produktem za jaki się zabrałam
jest torebka na wino. Nic w zasadzie specjalnego, gdyby nie to, że jest
okrągła. Ma chronić butelkę ze smacznym trunkiem w czasie transportu i ułatwić
spakowanie po zakupach.
Mój pojemnik rozpoczęłam od owinięcia kawałkiem filcu
standardowej butelki z winem. Następnie zrobiłam szkic i wycięłam prostokąt –
na ściany. Trudniej było dopasować dno. Ustaliłam średnicę, jaka będzie
potrzebna i wycięłam kółko. „Na sucho” dopasowałam do tuby i stwierdziłam, że
za małe… postanowiłam jednak spróbować, robiąc oszczędne szwy.
.jpg)
Właśnie zakupiłam też nowe zapasy filcu technicznego i
czesanki J
na pewno niedługo powstanie coś nowego, jak tylko czas pozwoli. Jeszcze uwaga
techniczna, do zszywania używam niemieckich nici do cerowania, są w kłębuszkach
i jednocześnie szyję czterema nitkami – tak są nawinięte. Szwy są mocne i
wyglądają super!
Miłego dnia!
Komentarze
Prześlij komentarz